Night Trail – nie taki diabeł straszny, czyli bieganie po zmroku z czołówką.

Night Trail - nocne bieganie z czołówkąCiemno wszędzie, głucho wszędzie …

Jesień i zima to okres w którym niestety bardzo szybko robi się ciemno. Jak i kedy zatem trenować? No cóż, by korzystać z komfortu biegania przy dziennym świetle osoby normalnie pracujące, a jest nas zdecydowana większość zmuszone są do treningów przed pracą około godziny 5-6 rano. Mało zachęcające nieprawdaż? Są tacy, którzy zastępują bieganie innymi formami aktywności takimi jak basen, siłownia, crossfit co jest oczywiście świetnym rozwiązaniem i powinno być wplecione w całoroczny plan treningowy. W terenie biegają natomiast w soboty i niedziele. Jeszcze inni wybierają bieżnie (brrrr, to jest dopiero hardcore) lub ubijają asfalt tracąc motywację i pozbawiają się radości jaką daje trail running.

Ale czemu właściwie nie biegać po zmroku w terenie, w lesie?

Jedynym chyba powodem który sprawia, że nie wybieramy się na nasze ulubione ścieżki jest STRACH. To on pobudza naszą wyobraźnię i powoduje, że widzimy przeróżne leśne stwory, hordy wściekłych zwierząt, wampiry i wilkołaki, które tylko czekają by zaatakować zdesperowanego biegacza! W rzeczywistości to ten sam las, zagajnik, który doskonale znamy i te same zwierzęta, które tak jak i w ciągu dnia unikają człowieka.

Dlatego właśnie gorąco zachęcam do takiej aktywności, a na poniższych filmach możecie zobaczyć jak mniej więcej wygląda night trail.

Night Trail - bieg nocny z czołówkami w grupie

Jak zatem rozpocząć swoją przygodę z nocnym bieganiem z czołówką czyli night trail’em?

Spróbuję udzielić Wam kilku porad. Nie jestem może jakimś wybitnym specjalistą od biegów nocnych jednak od trzech lat biegam po zmroku z czołówką. Trenuję zarówno w grupie jak i samotnie. Także w górach. Często w terenie zupełnie nie znanym podczas górskich ultramaratonów, więc mam już spore doświadczenie, którym postaram się z Wami podzielić. Oto kilka punktów na które warto zwrócić uwagę i kilka wskazówek, które warto zapamiętać.

  1. Zapanuj nad Swoją wyobraźnią. To pierwszy krok, który musisz zrobić by wogóle myśleć o night trail’u. Weź latarkę, najlepiej czołówkę i wybierz się po zmroku na krótki spacer po doskonale znanej sobie ścieżce, w trakcie spaceru możesz gdzieś na chwilę przysiąść i wyłączyć latarkę 😉 Teraz włącz ją ponownie i pokonaj zamierzony odcinek trasy. Jeżeli nie spanikowałeś i przeszedłeś całą trasę, a lekko podniesiony poziom adrenaliny sprawia Ci przyjemność to jesteś gotowy. Jeżeli nie dajesz rady spróbuj ponownie za kilka dni. Jeżeli jednak nie jesteś w stanie zapanować nad swoimi emocjami lub sprawia Tobie to zbyt duży dyskomfort odpuść. Nie ma sensu robić czegoś na siłę.
  2. Jeśli opanowałeś swój strach to na początek warto znaleźć jakąś grupę biegową w okolicy, która biega już w nocy z czołówkami i ma jakieś doświadczenie w organizowaniu takich biegów (nie zostawią Ciebie z tyłu i zaopiekują się w razie jakichś problemów)
  3. Zaopatrz się w dobrą czołówkę. To zwiększa Twój komfort i zapewnia bezpieczeństwo w pokonywaniu trudnego terenu. Z własnego doświadczenia sugeruję zakup czołówki o sile światła min 120 lumenów i koniecznie posiadającej przynajniej tzw. dyfuzor, który rozprasza światło oświetlając równomiernie najbliższe otoczenie oraz to co masz pod nogami. Jeszcze lepszym rozwiązaniem są czołówki posiadające dwie diody jedną do oświetlania dalszego planu pełniącą rolę szperacza i drugą do oświetlania najbliższego otoczenia. Zdecydowanie warto wybrać czołówkę renomowanej firmy takiej jak np. Petzl, Black Diamond, Mactronic, które mają doświadczenie w projektowaniu czołówek dedykowanych do trail running’u. W przeciwnym wypadku przepłacisz sumując koszty słabszych czołówek a i tak na koniec kupując tą dedykowaną. Taki bład sam popełniłem 😉
  4. Poinformuj najbliższych gdzie idziesz na trening i ile czasu mniej więcej będzie on trwał. Zawsze miej ze sobą telefon komórkowy z naładowaną baterią. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest również zainstalowanie aplikacji, która będzie pokazywała Twoją aktualną pozycję GPS Twoim znajomym lub rodzinie.
  5. Bieganie w terenie wymaga doświadczenia, a bieganie po zmroku wymaga zdwojonej ostrożności. Musisz reagować szybko i zdecydowanie. Zawsze patrz kilka metrów przed siebie a nastepnie pod nogi i znów przed siebie itd… To co widzisz kilka metrów przed sobą tuż pod nogami ma niejednokrotnie inny kształt i wysokość lub głębokość.
  6. Trzymaj minimum 5m odstępu przed poprzedającym cię kolegą lub koleżanką, w przeciwnym wypadku nie zdażysz zareagować odpowiednio szybko na pojawiające się przeszkody lub potykając się potrącisz biegnącego przed Tobą.
  7. Jeżeli w okolicy nie masz nikogo z kim mógłbyś biegać w terenie z czołówką to wybieraj trasy dobrze Tobie znane, nie eksperymentuj i nie wybieraj odcinków, do których nie mogła by dotrzeć pomoc w razie ewentualnych problemów. Bezwzględnie miej ze sobą telefon z uruchomioną aplikacją śledzącą Twoją pozycję GPS, taką możliwość daje np. aplikacja Runtastic
  8. Nie panikuj kiedy spotkasz w lesie ich mieszkańców. W zdecydowanej większości będą to dziki, sarny, lisy, borsuki …, które same wolą unikać spotkania z nami. W takim wypadku nie swieć latarką w oczy zwierzaka, bo najzwyczajniej go oślepiasz, a to nie ułatwia mu ucieczki, będzie stał jak wmurowany 😉 Przyciemnij czołówkę i postaraj się spokojnie obejść go nie zachodząc mu drogi.

To chyba wszystkie ważniejsze informacje jakie powinniście wiedzieć zanim zaczniecie uprawiać Night Trail. Jestem natomiast pewien, że jak spróbujecie i poczujecie ten dreszczyk emocji to będzie to z pewnościa jedna z przyjemniejszych form biegania.

Dzięki biegom night tail unikniecie rutyny, która często wkrada się w nasze treningi, wyostrzycie swoje zmysły i poprawicie szybkość reakcji. Night Trail to także nieodzowny trening przygotowujący do biegów górskich na dystansach ultra, na których często zaczyna się rywalizację w nocy, a niejednokrotnie także po zmroku kończy.

I jeszcze jedno. Biegając po zmroku nawet po doskonale znanych sobie trasach, odkryjecie ich nowe piękno 🙂

Night Trail - Trójmiejski Park Krajobrazowy

Jeżeli macie jakieś pytania to z chęcią na nie odpowiem, a jeżeli chcecie coś dodać, to oczywiście czekam na Wasze komentarze.

Pozdrawiam,
Piotr Rzeszuto