Dlaczego Śledź ?
Dowiecie się dopiero przyjeżdżając na Podlasie 13 lutego, do tego czasu to tajemnica 😉

Białystok słynie już w całej w Polsce ze swojego półmaratonu, również biegi na krótszych dystansach cieszą się z roku na rok coraz większą popularnością i ściągają do naszego miasta biegaczy nie tylko z naszego kraju. Jednak nie ma co ukrywać, że dla wielu pasjonatów creme de la creme biegania stanowi dystans maratoński, a przede wszystkim ultra maratoński.
Creme de la creme biegania …

W mediach społecznościowych wielokrotnie pojawiały się nawoływania do organizacji biegu ultra w naszym regionie. Warto wspomnieć, że jedna z osób przysięgła nie pobiec kolejnego biegu na królewskim dystansie dopóty, dopóki nie pojawi się taki bieg w Białymstoku lub najbliższych okolicach. Tym lokalnym patriotą okazał się Wojciech Mojsak, który jako jeden z niewielu we współczesnym świecie potrafi zamienić popularne „weźcie zróbcie” na „czas zakasać rękawy”.
Dotychczas najdłuższym wyzwaniem biegowym na Podlasiu był Maraton Wigry wokół jeziora o tej samej nazwie. Jako, że częstym miejscem treningów biegaczy jest Puszcza Knyszyńską i Supraśl, który stanowi bazę wypadową dla wielu wycieczek biegowych – Wojtek zamarzył sobie, aby pokazać je biegaczom z całej Polski. Jest bowiem jeszcze wiele osób w naszym kraju, które nie mają pojęcia jak atrakcyjny przyrodniczo, historycznie, kulturowo, ale i biegowo jest nasz region.
Podmiot ostatnich zdań postanowił, że zaprosi do Supraśla grupę 150 biegaczek i biegaczy ultra oraz umożliwi im rywalizację na dystansie 80 km przez najpiękniejsze miejsca Puszczy Knyszyńskiej. Do tego będą oni mieli szansę powalczyć o zwycięstwo ze znanym pod każdą szerokością geograficzną, Darkiem Strychalskim.
Puszcza Knyszyńska zimą. Żeby nie było zbyt łatwo …

Jako, że latem byłoby to zbyt łatwe – kilka kleszczy to nie problem na porę zawodów organizator wybrał połowę lutego 2016 roku. Nieprzewidywalność pogody w tym czasie, kiedy to mogą panować siarczyste mrozy, ale i wiosenne roztopy zamieniające trasę w niemal borowinowy szlak, do tego jeszcze wcześnie zapadający zmrok i znaczne oddalenie dużej części trasy od najbliższych siedzib ludzkich powodują, że poziom trudności oraz skala wyzwania szybują w górę.
Impreza nie tylko sportowa, ale i poznawcza
Unikalną cechą tego biegu jest połączenie walorów przyrodniczych Puszczy Knyszyńskiej, ukształtowania terenu, które w wielu miejscach pozwala poczuć się jak w górach, a nie równinnej okolicy Białegostoku oraz miejsc związanych nie tylko z historią tego regionu, ale i całego kraju – jak powstania narodowe. Impreza z założenia ma mieć charakter nie tylko sportowy, ale i poznawczy, bo przecież okolice Puszczy Knyszyńskiej to jedyne miejsce w Polsce, gdzie zobaczyć można wpływy religii katolickiej, prawosławnej, islamu i niestety resztki ( z uwagi na wydarzenia ostatniej wojny ) judaizmu.
Najbliższym takim miejscem jest odległe Sarajewo…
Do największych atrakcji w okolic trasy biegu należą:
Miasto – uzdrowisko Supraśl. Z basy zawodów doskonale widoczny jest prawosławny Monaster Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny – jeden z 7 cudów Polski w plebiscycie National Geographic 2011 oraz Muzeum Ikon.
Silvarium Poczopek – przepiękny ogród leśny zlokalizowany w centrum Puszczy Knyszyńskiej oraz Arboretum w Kopnej Górze. Miejsca te znajdują się przy drodze z Supraśla do Krynek, gdzie zobaczyć można plac od którego odchodzi promieniście 12 ulic. Prawdopodobnie drugim takim miejscem na świecie jest Paryż.
Szlak tatarski łączący miejsce związane z z tradycją tatarską na Podlasiu. W miejscowościach Bohoniki czy Kruszyniany można zwiedzić najstarsze meczety czy mizary ( cmentarze ) na ziemiach polskich. Szczególnie polecam wizytę w tatarskich restauracjach znajdujących się w tych miejscowościach i spróbowanie np. pierekaczewnika – rewelacyjne doznania kulinarne gwarantowane.
Na terenie puszczy znajduje się również Golf Park Lipowy most niedaleko, którego zlokalizowany jest jeden z punktów żywieniowych.
Oczywiście zapraszamy również do wizyty w Białymstoku, gdzie również znajdziecie wiele miejsc wartych zobaczenia, wspominając chociażby siedzibę magnackiego roku Branickich otoczoną parkiem, która nazywana jest od stuleci Wersalem Północy.
Supraśl – ośrodek Bukowisko – baza zawodów

Baza zawodów będzie zlokalizowana w Supraślu – ośrodek Bukowisko, tutaj też będzie mieścił się start i meta zawodów. Jak już wspomniano na początku trasa będzie liczyła 80 km z wieloma punktami odżywczymi oraz 12 godzinnym limitem na jej pokonanie. Główny punkt odżywczy, gdzie będą też serwowane zawodników posiłki wegetariańskie – dzięki restauracji Gram off on, zaplanowany jest na 45 km w Królowym Moście. Mamy nadzieję, że wieś ta będzie się od tej pory kojarzyła nie tylko z serią U Pana Boga…
Limit zawodników to 150 miejsc, nie jest to za dużo w porównaniu z innymi biegami, ale jeśli chce się zapewnić komuś możliwość przeżycia ekstremalnej przygody, to zwłaszcza na początku warto mierzyć siły na zamiary.
Już teraz można pokusić się o stwierdzenie, że liczba wolontariuszy pomagających Wojtkowi będzie pewnie niewiele mniejsza od samej ilości biegaczy. Organizacja takiego wydarzenia to też okazja do integracji lokalnego środowiska biegaczy, którzy włączają się w przygotowania uczestnicząc chociażby w wycieczkach biegowych, dzięki którym możliwa jest późniejsza budowa trasy. Szukają sponsorów, a przede wszystkim praktycznie wykorzystują, tym razem z drugiej strony, swoje doświadczenie jako uczestnicy wielu zawodów ultra.
Także serdecznie zapraszam do północnej Polski i mam nadzieję, że na trasie uda się Wam spotkać przysłowiowego białego niedźwiedzia i usłyszeć dlaczego macie okazję brać udział w Ultra Śledziu.
Zapisy do 31 stycznia na ultrasledz.pl i zostało już naprawdę niewiele miejsc.
Be the first to post a comment.